- katedra gorzowska, godz. 10.30 – bp Adrian Put;
- kościół Najśw. Zbawiciela w Zielonej Górze, godz. 12.00 – bp Paweł Socha.
388 total views, no views today
388 total views, no views today
W Urzędzie Stanu Cywilnego w Gorzowie Wielkopolskim sporządzono w ubiegłym roku 395 aktów małżeństwa, w tym 69 ślubów zawartych za granicą.
268 małżeństw zawarto w Urzędzie Stanu Cywilnego, 108 to tzw. śluby kościelne, a 19 zawarto przed kierownikiem USC, ale poza „Pałacem Ślubów”.
Małżeństwo zawarli; 223 panny i 221 kawalerów, 95 rozwiedzionych pań i 94 rozwiedzionych panów oraz 11 wdowców i osiem wdów.
49 par odwołało lub nie dotarło w wyznaczonym dniu na ceremonię zawarcia związku małżeńskiego – poinformowała Mirosława Winnicka, kierownik gorzowskiego USC.
Na ślubnym kobiercu z gorzowianką lub gorzowianinem stanęło 51 Ukraińców i Ukrainek, 23 Niemców lub Niemek, 10 Białorusinów i Białorusinek oraz dziesięcioro Brytyjczyków.
Nie zabrakło także obywateli Włoch i USA (po 5), Uzbekistanu, Rumunii, Czech, Łotwy, Holandii, Grecji, Irlandii, Danii, Francji, Meksyku, Tunezji, Egiptu i Mołdawii (po 2) oraz Norwegii, Portugalii, Finlandii, Kanady, Konga, Turcji i … Mauritiusa.
USC w ub.r. zarejestrował 219 wzmianek o rozwodzie oraz siedem o separacji małżeństwa, a także 464 wzmianki o zgonie współmałżonka. 25 pań po rozwodzie postanowiło wrócić do nazwiska rodowego.
Pomimo pandemii gorzowski USC w 2022 roku zorganizował uroczystość, podczas której 89 parom z Gorzowa wręczono medale za wspólne wytrwanie w związku małżeńskim co najmniej 50 lat.
W naszym mieście mieszka 16 stulatków; czworo (dwie panie i dwóch panów) dołączyło do tej grupy w 2022 roku, cztery osoby urodziły się w 1921 roku, trzy w 1920 roku, jedna w 1919 roku, dwie w 1918 i dwie w 1916 roku.
W Urzędzie Stanu Cywilnego w Gorzowie Wielkopolskim w 2022 roku sporządzono 2098 aktów zgonu, w tym 26, które nastąpiły za granicą. Zmarło 1.098 gorzowian i tysiąc gorzowianek. Co trzeci zgon (650) dotyczył osób poniżej 60 roku życia; zmarło 78 gorzowian w wieku do 20 lat, 113 w wieku 21-40 lat i 459 w wieku 41-60 lat.
Wydział Promocji i Informacji UM Gorzów Wlkp.
394 total views, no views today
W wieku 70 lat zmarł aktor, reżyser, twórca warszawskiego Teatru Kamienica, Emilian Kamiński.
W 2012 roku wystąpił podczas Gorzowskich Spotkań Teatralnych.
Emilian Kamiński ma w swoim dorobku ponad setkę ról teatralnych, filmowych i musicalowych. 23 grudnia został odznaczony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego złotym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Emilian Kamiński był absolwentem warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, którą ukończył z wyróżnieniem w 1975 roku.
357 total views, no views today
ks. Andrzej Sapieha
533 total views, no views today
461 total views, no views today
Sybiracy oraz młodzież gorzowskich szkół spotkali się 16 grudnia w sali konferencyjnej Urzędu Miasta Gorzowa Wielkopolskiego. W przedświątecznym spotkaniu uczestniczyli m.in bp pomocniczy diecezji zielonogórsko – gorzowskiej Adrian Put, kapelan Sybiraków ks. Henryk Jacuński oraz proboszcz katedry WNMP ks. dr Zbigniew Kobus, a także wojewoda lubuski Władysław Dajczak, władze miasta i przedstawiciele placówek oświatowych i pomocowych.
Ponad 100 osób z regionu gorzowskiego – świadków zsyłek na nieludzką ziemię zebrało się po dwuletniej przerwie spowodowanej ogłoszoną pandemią na spotkaniu opłatkowym. Sybirakom towarzyszyły dzieci z Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II, które przedstawiły bożonarodzeniowy spektakl słowno muzyczny. Młodzież z Zespołu Szkół Gastronomicznych im. Febronii Gajewskiej – Karamć zapewniła obsługę kulinarną, natomiast uczniowie Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących zrzeszona w Korpusie Kadetów im. Zesłańców Sybiru, stanowiła Poczet Sztandarowy.
Sybiracka uroczystość rozpoczęła się wejściem Pocztu Sztandarowego i odśpiewaniem hymnu Sybiraków. Następnie kapelan ks. Henryk Jacuński poświęcił opłatki, a ks. dr Zbigniew Kobus odczytał Ewangelię.
Bp Adrian Put wyraził, że to obecne spotkanie opłatkowe, które naśladuje wigilię – oznacza czuwanie i przygotowanie. Hierarcha wyjaśnił, że tak jak wigilia nie istnieje bez pasterki tak i to wcześniejsze spotkanie przygotowane na jej wzór ono też do czegoś odwołuje. Pokazuje w sensie duchowym tych Sybiraków, dla których wtedy Bóg daleko na wschodzie był jedyną nadzieją i ostoją. – Gromadząc się tu i pamiętając tamte wydarzenia prośmy Boga by w tym chlebie, którym będziemy się łamali i ofiarowywali, dali coś z siebie drugiemu człowiekowi, żeby to nie było tylko zwyczajowe „wszystkiego dobrego” – powiedział bp Put, skłaniając tym samym uczestniczących do przedświątecznej refleksji.
Podczas uroczystości cztery osoby odznaczone zostały Honorowymi Odznakami za Zasługi dla Związku Sybiraków.
Głos zabrali m.in. wiceprezydent miasta d/s społecznych Małgorzata Domagała i przewodniczący Rady Miasta Jan Kaczanowski, który od 20 lat. współorganizuje i wspiera sybirackie działania. Samorządowcy obiecali pomoc przy realizacji posadowienia pomnika Sybiraków w Gorzowie.
Wojewoda lubuski Władysław Dajczak podkreślił, że niezwykle ważne są takie spotkania, podczas których żyjący jeszcze Sybiracy mogą przekazywać prawdę o tamtych tragicznych wydarzeniach. Ubolewał również nad trwającą wojną na Ukrainie.
Na świąteczne spotkanie przyjechał z Sierakowa Wiktor Prokopowicz, którego rodzice wywiezieni zostali w 1940 r. na Syberię. Po czterech latach znaleźli się w Kazachstanie i tam on się urodził, a po dwóch latach przyjechali razem do Polski na ziemie odzyskane. Pan Wiktor powiedział, że z opowieści mamy pamięta przejawiającą się tęsknotę za rodzinnymi obchodami świąt Bożego Narodzenia. – Mama mówiła, że ludzie bardzo cenili wtedy wodę święconą i wszelkie wota – powiedział pan Wiktor.
Natomiast Monika Malicka jako roczne dziecko, oddana została przez swojego tatę obcemu człowiekowi przez okno wagonu. Rodzice pojechali na Syberię a ona została. Mężczyzna odnalazł jej babcię, która wychowywała ją. Dopiero po siedmiu latach pani Monika zobaczyła swoich rodziców, którzy wrócili cali z nieludzkiej ziemi. Pokazała fotografię, na której siedzi na kolanach ojca ubrana w krakowski strój, który po powrocie z Syberii kupił jej tata, chcąc nagrodzić straszną rozłąkę.
Udział ludzi młodych na spotkaniu ze świadkami historii jest efektem pracy edukacyjnej członków Związku Sybiraków w Gorzowie Wielkopolskim. Maria Dratwińska – obecnie prezes honorowy związku oraz obecna prezes Ewa Rawa, która jest także lubuskim kuratorem oświaty, robią wszystko aby włączać młodzież do patriotycznych działań. Organizują prelekcje, spotkania z seniorami, wystawy a także wydają publikacje, od dziesięciu lat w szkołach prowadzą tzw. „żywe lekcje historii”. Dzięki staraniom gorzowskich Sybiraków w 2016 r. Zespół Szkół Mechanicznych przyjął imię Zesłańców Sybiru. Absolwentem tej szkoły, która skończyła 75 lat jest m.in. były pomocniczy bp diecezji zielonogórsko – gorzowskiej Edward Dajczak.
Na zakończenie uroczystości wszyscy goście otrzymali świąteczne upominki.
Pierwsza masowa deportacja Polaków na Sybir rozpoczęła się 10 lutego 1940 r. W głąb Rosji wywieziono ponad dwa miliony rodaków. Na zsyłce znalazła się przede wszystkim polska inteligencja. Wywożono ich w nieludzkich warunkach, często umierali w czasie transportu. Zesłańcy pracowali w lasach, na polach, w kopalniach, przy budowie dróg. Po 5 latach do kraju powróciło tylko ponad 500 tys. osób.
Także w KAI: https://kair.ekai.pl/depesza/627730/show
443 total views, no views today
Na Placu Katedralnym w Gorzowie Wielkopolskim ruszył Jarmark Bożonarodzeniowy
Na dwudziestu stoiskach znalazły się typowe świąteczne produkty żywnościowe jak pierniki, wędliny, miód i sery. Są też wyroby artystyczne i rękodzieło. Jarmark potrwa do niedzieli (18 grudnia).
Stoiska będą czynne: w czwartek 15 grudnia do godz. 20, w piątek od godz. 12 do 21, w sobotę od godz. 10 do 21, a w niedzielę od 10 do 18.
Organizatorzy zorganizowali „zimową strefę selfie”, przy czterech instalacjach można się fotografować.
W piątek i w sobotę na jarmark przybędzie Mikołaj a na odwiedzających będzie czekał poczęstunek i gorąca herbata. Przygotowano także 3 tysiące porcji barszczu.
Na scenie zaplanowano występy artystyczne lokalnych zespołów. W piątek 16 grudnia o godzinie 18.30 wystąpią Mali Gorzowiacy, o godzinie 19 świąteczne życzenia złoży prezydent miasta Jacek Wójcicki i jego goście a potem odbędzie się premiera „Gorzowskiej kolędy”. O godzinie 19.30 zagra folkowa kapela Góralska Hora.
W sobotę na scenie o godzinie 16 zostanie zaprezentowany program świąteczny gości z Ukrainy, a o godz. 17 rozpocznie się recital Natalii Świerczyńskiej, która zagra świąteczny repertuar Franka Sinatry.
W niedzielę o godz.16 na Starym Rynku rozpocznie się przedstawienie dla najmłodszych, a o godz. 17 – koncert świąteczny zespołu Marek Zalewski Band.
Fot. Jan Wojtanowski
368 total views, no views today
Ks. dr Andrzej Paś: o okrucieństwach wojny, Oldze Tokarczuk, o rekolekcjach i pomocy poszkodowanym
O okrucieństwach wojny, Oldze Tokarczuk i głoszeniu rekolekcji oraz o pomocy poszkodowanym – mówił m.in. ks. dr Andrzej Paś, rozpoczynając 11. grudnia rekolekcje adwentowe w kościele NMP Królowej Polski w Gorzowie Wielkopolskim. Ks. Paś jest dyrektorem biura regionalnego Papieskiego Stowarzyszenia Pomocy Kościołowi w Potrzebie we Wrocławiu. Rekolekcje potrwają do jutra.
Ks. Paś stwierdził, że mowa Noblistki wywarła na nim duże wrażenie ponieważ jest ona diagnozą współczesnego świata, z którym – jak zauważa Tokarczuk – jest coś nie tak i wygląda pozornie na to, że jest to mowa, która nie ma nic wspólnego z religią. – Ale jeśli się dokładnie wczytamy i porównamy do tego co pisze Franciszek to stwierdzam, że ono się zbiega ze sobą. I to mnie zainspirowało do tego żeby zobaczyć trochę inaczej świat i Kościół, ponieważ dziś potrzeba nowych sposobów opowiadania o świecie i o Kościele również. Musimy nauczyć się nowej narracji – stwierdził rekolekcjonista.
Następnie kapłan przeszedł do wspomnień i doświadczeń z pobytu na Ukrainie i Bliskim Wschodzie gdzie toczą się wojny. Przywołał stwierdzenia filozofów Karla Poppera, który twierdził, że ci, którzy obiecują raj na ziemi, nigdy nie stworzyli niczego poza piekłem. A także Jean Paul Sartre^a, który podał najkrótszą definicję piekła – piekło to inni ludzie.
– W kontekście wojen to rzeczywiście tak jest. Od 10. lat toczy się wojna na Bliskim Wschodzie gdzie byłem, oraz kontekście tego co przeżywałem tydzień temu na Ukrainie. To właśnie tak wygląda, że przez ludzi dzieją się takie dramaty – stwierdził ks. Andrzej Paś. Duchowny wiele opowiadał o okrucieństwach wojny, problemach i potrzebie niesienia pomocy ludziom, którzy na terenach gdzie już nie są prowadzone działania militarne po prostu umierają z biedy.
Jako cegiełkę na projekty pomocowe dla wsparcia potrzebujących ks. Paś zaproponował do kupienia książkę „Tam gdzie Bóg płacze” swojego autorstwa, wydaną przez polską sekcję Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Publikacja jest zbiorem felietonów, które powstały w oparciu o świadectwa prześladowanych chrześcijan z różnych części świata. Książkę można kupić w parafii pw. NMP Królowej Polski przy ul. Żeromskiego.
Ks. dr Andrzej Paś pochodzi z Lubska w diecezji zielonogórsko – gorzowskiej. Od sześciu lat posługuje w Papieskim Stowarzyszeniu Pomoc Kościołowi w Potrzebie w biurze regionalnym we Wrocławiu.
Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie od ponad pół wieku pomaga wszystkim, którzy tej pomocy potrzebują.
Całość w KAI: https://www.ekai.pl/ks-dr-andrzej-pas-o-okrucienstwach-wojny-oldze-tokarczuk-i-wygloszeniu-sobie-rekolekcji-d627484/
773 total views, no views today